2 stycznia 2013 roku, w 74. rocznicę śmierci Romana Dmowskiego, zorganizowaliśmy pikietę pod miejscowym magistratem, której celem było przypomnienie postaci tego wybitnego Polaka oraz apel o jego godne upamiętnienie w Krakowie.
Naszym zdaniem wielkiemu mężowi stanu oraz współtwórcy polskiej niepodległości w 1918 roku należy się adekwatny do jego zasług szacunek. Nie jest nim na pewno niesłusznie przypisywany mu przez lewactwo zwierzęcy antysemityzm, czego owocem jest ostatnie umieszczenie go przez Newsweek "Historia" wśród dziesiątki najgorszych Polaków. Jeżeli wywalczenie Pomorza, Wielkopolski i Śląska dla Polski oraz napisanie wielu wybitnych dzieł propolskich, a także stworzenie Błękitnej Armii we Francji pozwala znaleźć się w jednym gronie z Dzierżyńskim i Bierutem to po prostu zaczyna brakować słów na bezczelność i perfidię tej całej lewackiej i czerwonej hołoty! Dmowski nie doczekał się do tej pory w Krakowie pomnika. Warto dodać, że w latach 1901-1905 przebywał tu i tworzył, co daje bezpośredni powód do upamiętnienia tego wielkiego polityka odpowiednim monumentem.
Dziękujemy Stowarzyszeniu Solidarni 2010 z Krakowa za udział w obchodach.
Dziękujemy Stowarzyszeniu Solidarni 2010 z Krakowa za udział w obchodach.
