Rekrutacja Liga Obrony Suwerenności/Małopolska tel. 881 208 147 Przyłącz się do Nas - NADCHODZI CZAS PATRIOTÓW!

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Cmentarz Rakowicki-15.08.2011

W dniu 15.08.2011r o godz 15:30-spotkaliśmy się na cm.Rakowickim aby uczcić pamięć legionistów Polskich którzy polegli w walkach z armią czerwoną w 1920 r.Było to nawiązanie do dzisiejszego święta Cudu nad Wisłą.


Na wstępie przemówił nasz pełnomocnik Paweł Kukla przypominając jak ważna ta chwila była nie tylko dla Polski ale także dla całej Europy.Oto jego wypowiedź.:


Nie sposób zrozumieć historycznego i zwycięskiego wydarzenia w 1920 roku  uznanego w Polsce za Cud nad Wisłą bez  przypomnienia  najstraszniejszego  wówczas scenariusza  podboju całej Europy ( w najśmielszych zamiarach nawet świata), przez czerwonych  oprawców. Otóż w 1920 roku rewolucyjni wodzowie najkrwawszego ustroju , jakim jest komunizm:- Dzierżyński, Marchlewski, Próchniak i Tuchaczewski, chcąc zrealizować dążenia do opanowania władzy w Europie  tak  napisali  w odezwie do czerwonoarmistów: "Towarzysze! Runął Bóg, ten największy ciemiężca proletariatu. Legli nasi wrogowie. Wy teraz wolni, ale oto tam, na Zachodzie ciemiężona i krępowana brać Wasza ręce ku nam wyciąga... Po trupie Polski wiedzie droga do światowej rewolucji. Idźcie i we krwi zmiażdżonej armii polskiej utopcie zbrodnicze rządy Polaków. Na Wilno, Mińsk i Warszawę - marsz Towarzysze!" A do czerwonych agentur Europy pisali tak: "Towarzysze, już pochwyćcie władzę w swoje ręce i wyjdźcie na spotkanie Czerwonej Armii Wyzwoleńczej!"

Warszawa miała być zaledwie wstępem do rewolucji światowej, po niej miał być Berlin, Paryż i cały świat.

Nad młodą Rzeczpospolitą zgromadziły się czarne chmury zbrodniczej ideologii i jakże bardzo realnym stało się rozszerzenie na Polskę zarazy antychrześcijańskiego i bezbożnego bolszewizmu. Czyż powiewu tej zbrodniczej ideologii nie czujemy do dzisiaj?

15 sierpnia 1920 r. w sztabach bolszewickich pułków czekały już gotowe sztandary z napisami: "Warszawa nasza!". Ale Opatrzność przygotowała zdecydowanie różny od zaplanowanego przez Lenina, Trockiego i Tuchaczewskiego scenariusz obchodów tej uroczystości. W wigilię Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, poczynając od pierwszej godziny po północy, nastąpiły  wydarzenia, które stały się początkiem zasadniczej, cudownej zmiany sytuacji na froncie walk z niezwyciężoną armią spod znaku czerwonej gwiazdy.

W dniach 13 i 14 sierpnia Ossów był miejscem zaciętych walk. Po stronie polskiej walczyły 33 Pułk Piechoty i 36 Pułk Piechoty Legii Akademickiej wspierane przez 221. i 236 pułki ochotnicze., a jednym w ważniejszych epizodów Bitwy Warszawskiej 1920 roku był atak I Batalionu 28. Pułku Strzelców Kaniowskich porucznika Stefana Pogonowskiego na pozycje sowieckie pod Wólką Radzymińską w nocy z 14 na 15 sierpnia. Dowódca jego dywizji generał Lucjan Żeligowski stwierdził, że atak Pogonowskiego był punktem zwrotnym Bitwy Warszawskiej.

Nie muszę przypominać , że ogromną rolę w tych wydarzeniach odegrał bohaterski kapłan ks. Ignacy Jan Skorupka wzywając i zagrzewając do walki „za Boga i za Ojczyznę” Józef Piłsudski ujął to bardzo zwięźle, że - "Ta wojna omal nie wstrząsnęła losami całego cywilizowanego świata, a dzieło zwycięstwa naszego stworzyło podstawy dziejowe.

„Zwycięstwami w dniach 15 i 16 sierpnia 1920 roku stanął Marszałek Piłsudski w szeregu dziejowych obrońców wolności i wiary. Pod jego dowództwem zwycięski czyn bohaterskiej armii polskiej, zwany "Cudem nad Wisłą", osiągnął znaczenie , jak kiedyś ,Wiednia.” - tak wypowiedział się  nad trumną Marszałka w 1935 roku Prymas Polski kardynał August Hlond

CUD NAD WISŁĄ!

Poszliśmy w bój gdy Polska zwała
Pobudkę grał nam złoty róg
I pierzchła Moskwy wnet nawała
Do zwycięstw nas prowadził Bóg

Praojców szliśmy w tropy
Nie dali ziemi skąd nasz ród
Nie żadna pomoc-dziś Europy
Lecz my sprawili Wisły Cud

A w nas żołnierskie serce bije
Więc pójdźmy naprzód nigdy wstecz
Zginiem z okrzykiem-Niechaj żyje!
Po Polska to jest wielka rzecz!

Później zabrał głoś kier. sekcji Kraków  LOS Pan Adam Kukla:
CUD NAD WISŁĄ…
Nie bez przyczyny nazwa ta nawiązuje do religii i sfery nadprzyrodzonej. Kiedy żołnierze walczyli, Polacy  zgromadzeni w kościołach na całonocnych prośbach o pomoc  bożą za pośrednictwem  Matki Boskiej Częstochowskiej. Generał Józef Haller wspominał: „Rozkaz 13 sierpnia został wydany po gorących modlitwach do Boga i z całą ufnością w pomoc Bożą  w  rozważeniu sytuacji wojsk naszych i nieprzyjacielskich.” Potem szedł w bój  ze sztandarem na którym widniał napis: "Dla ciebie Polsko. Dla twojej chwały”

By wczuć się w prawie beznadziejną sytuację pozwolę sobie przypomnieć, że w samej Warszawie kiedy od 6 do 15 sierpnia modlono się o cud w tym samym czasie sowieckie dowództwo stacjonowało już na plebani w Wyszkowie. Huk armat spod Radzymina mieszał się z mo Papież Jan Paweł II  tak stwierdził: -„O wielkim Cudzie nad Wisłą przez całe lata trwała zmowa milczenia. Dlatego Opatrzność Boża niejako nakłada dzisiaj obowiązek podtrzymywania pamięci tego wielkiego wydarzenia w dziejach naszego narodu i całej Europy, jakie miało miejsce po wschodniej stronie Warszawy”. W swej książce „Pamięć i tożsamość” napisał: „Wiecie, że urodziłem się w roku 1920, w maju, w tym czasie, kiedy bolszewicy szli na Warszawę. I dlatego noszę w sobie od urodzenia wielki dług w stosunku do tych, którzy wówczas podjęli walkę z najeźdźcą i zwyciężyli, płacąc za to swoim życiem. Wtedy, w 1920 roku, komunizm jawił się jako bardzo mocny i groźny. Już wtedy zdawało się, że komuniści podbiją Polskę i pójdą dalej do Europy Zachodniej, że zawojują świat. W rzeczywistości wówczas do tego nie doszło. Cud nad Wisłą, zwycięstwo marszałka Piłsudskiego w bitwie z Armią Czerwoną, zatrzymało te sowieckie zakusy”.

Bitwa warszawska zaowocowała niepodległością Polski i zahamowaniem ekspansji rewolucji komunistycznej. „Nie ulega bowiem najmniejszej wątpliwości, iż z upadkiem Warszawy środkowa Europa stanęłaby otworem dla propagandy komunistycznej i dla sowieckiej inwazji”- ocenił szef brytyjskiej misji wojskowej. Na pamiątkę tej bitwy Sejm RP w 1992 r. wprowadził do kalendarza święto Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, obchodzone 15 sierpnia. W zeszłym roku podczas tej uroczystości Prezydent Lech Kaczyński powiedział: „Piętnasty sierpnia to dzień, który symbolizuje największe nasze zwycięstwo od czasów Wiednia i Parkanów. To jeden z największych dni w historii polskiego oręża w jego trwających już ponad tysiąc lat dziejach. Słusznie obchodzony jest jako dzień Wojska Polskiego.”

Z inicjatywy Ligii Obrony Suwerenności stoimy tu, dzisiaj,  przed pomnikiem  duszy polskości i umiłowania wolności.

W przykładzie CUDU NAD WISŁĄ  uwidoczniają się  wartości  niematerialne  tkwiące  w naszym polskim wnętrzu, a mianowicie: „BÓG, HONOR , OJCZYZNA”, - i jeśli nawet  jesteśmy słabi gospodarczo i politycznie, to te wartości stawiają nas  na czele potęg   w  zakłamanym i  obłudnym świecie  mamony i materializmu – I to  „Dla ciebie Polsko i dla Twojej chwały”, stoimy tu wszyscy przed pomnikiem polskości i sławy oręża polskiego.
Na koniec złożyliśmy kwiaty i zapaliliśmy znicze pod pomnikiem żołnierzy Polskich którzy zginęli za ojczyznę w latach 1914-1920r